Jest takie stare powiedzenie "... Uderz pięścią w stół a odezwą się nożyce..." Czasami się sprawdza, ba... nawet bardzo często, zwłaszcza w polityce. Pewnie zastanawiacie się jak to działa. Bardzo prosto. Wystarczy tylko " uderzyć w stół" czyli postawić jakiś ogólny zarzut, coś powiedzieć, np. że gdzieś sprzedano działki po zaniżonej cenie. Niby nic wielkiego, bez wymieniania nazwisk, bez wymieniania szczegółów. Ale "nożyce" odezwą się od razu, tak jakby ktoś wymienił je z imienia i nazwiska. Zaraz zaczynają się tłumaczenia, sprostowania i zarzuty "to przecież napaść polityczna".
Tak jakby czuli się winni jakiegoś występku... I chyba, rzeczywiście, nieraz są winni. Strach zaczyna nimi rządzić.
W życiu codziennym także się tak dzieje, i to spotkało mnie ostatnio. A chodzi o post "Pies ogrodnika ..."
Fakt , opisałem pobieżnie swoją sytuację. Fakt, napisałem co mnie dręczy, co mnie spotkało i czyja to wina. Lecz, przecież nikt nie wie kim jest "Irracja". Nikt też nie wie kim jest "moja była". Jesteśmy całkowicie anonimowi, tak samo jak większość ludzi obecnych w sieci.
A jednak?...
Od paru dni mam wojnę w domu. Niestety, jak większość, mam podstawowy problem - dwoje ludzi i jedno mieszkanie. Kogo to nie spotkało po rozpadzie związku . Zaczęło się od drobnych docinek i wyśmiewania. Później zaś były wyrzuty - "... jak śmiałem ją opisać, jak śmiałem ją o cokolwiek oskarżać...". Ano śmiałem.
Zastanawiam się tylko czego się boi, rozpoznania i osądu innych ? Czyżby tytuł "moja była" był tak unikatowy i przypisany do konkretnej osoby jak tytuł "królowej Angli" ? A może czuje sie winna i próbuje zagłuszyć wyrzuty sumienia ?
Nie wiem, i pewnie nigdy sie nie dowiem. Nie interesuje mnie to już.
A tak, przy okazji. To dziwne, jak nieraz, stare powiedzenia sprawdzają się w obecnych czasach.
Wyrzuty sumienia i strach mają dużą siłę. Tak dużą że ludzie nieraz nie widzą jak się sami oskarżają. Bo czyż niewinny człowiek będzie wiązął luźne oskarżenia ze swoją osobą ? Czy będzie sie tłumaczył z czegoś co nie zrobił ? Chyba nie, i bardzo w to wierzę.
To tyle na dzisiaj. Cześć.
[Copyright]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz